Bo tutaj nic nie jest normalne. Nigdy nie było. Bo tutaj siedzi się na ławce o 3.40 nad ranem i paląc papierosy rozmyśla nad swoim życiem. Związki zawsze mają swój koniec, a obietnice okazują się być chuja warte. Bo tutaj nikt już nie pamięta kiedy ostatnio poczuł do kogoś coś innego niż pożądanie, bo tutaj prawie każdy z każdym spał i każdy myśli o śmierci przynajmniej raz dziennie. Dlatego tacy jesteśmy. Bo tutaj tak jest.Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy. I w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Tylko tęsknienie jest prawdziwe, uzależnia. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skrę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie - to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie.
Kiedyś ktoś napisał mi że Samobójcy to tchórze którzy uciekają przed światem więc to jest moja odp na to miałam wiele czasu żeby się nad tym wszystkim zastanowić i prosze :
Często myślimy tylko o sobie. Zapominamy o czymś ważnym, ważniejszym, najważniejszym. Oceniamy ludzi nie zastanawiając się nad tym jacy są i jacy my jesteśmy w głębi serca. Myślimy o sobie, bo nikt nie myśli o nas. Kochamy bez namysłu, bo nikt nie kocha nas. Tacy samotni, zagubieni ludzie. Zbuntowana młodzież, niekochana, nielubiana, niepotrzebna nikomu. Tak bardzo inna i oryginalna, bez sił i ochoty do życia. Kto z nas myśli teraz o śmierci? Tak& oni. Z dnia na dzień coraz bardziej. Dlaczego?- zadajemy sobie to pytanie. Może dlatego, że życie jest okrutne, całkiem bez sensu. Czemu więc boimy się śmierci, skoro życie nie ma dla nas żadnej wartości. Mówimy o nich, że są tchórzami, którzy boją się żyć. Czy my jesteśmy odważni? Żeby żyć trzeba mieć odwagę. Czy my nie boimy się świata, fałszywych, zakłamanych ludzi, którzy myślą, że są najważniejsi. Każdy w głębi duszy żyje w strachu. To my jesteśmy tchórzami, bo nie umiemy się do tego przed sobą przyznać. Każdy z nas może do nich dołączyć. My pośród tych, którzy boją się wszystkiego. Człowiek& taka naiwna, trudna do zrozumienia istota, stworzona by żyć. Lecz po co, skoro nie potrafimy. Ludzie bojący się bólu i cierpienia. Zabijają się powoli, sami o tym nie wiedząc. Drwią z samobójców. Uważają ich za chorych psychicznie, zamkniętych w czterech ścianach. Lecz po co wychodzić ku światu skoro on już dawno udowodnił, że nie jesteśmy mu potrzebni. Człowiek to rzeczownik, a rzeczownikiem rządzą przypadki , dobre lub złe, w zależności od tego kim jesteśmy i jacy chcielibyśmy być. Nasze cztery kochane ściany- schronienie przed niezrozumiałym, znienawidzonym światem. Mamy dość wszystkich i wszystkiego. Nie dajemy sobie rady. Czujemy się tacy niepotrzebni, niekochani, zagubieni w świecie ponurej rzeczywistości, która nas nie rozumie. Nie potrafimy żyć, dlatego umieramy. Śmierć jest dla samobójcy czymś niezwykłym, początkiem czegoś nowego a zarazem końcem bólu i cierpienia. Jak można kochać ludzi skoro są tak naiwni i beznadziejni. Nie można być optymistą, bo prawdziwa rzeczywistość tego zabrania. Tylko samobójca rozumie, że tak naprawdę, życie prowadzi wyłącznie do śmierci. Dlaczego więc jest grzechem to przyśpieszyć, skoro nie czujemy się szczęśliwi. Cudowna, wspaniała rzeczywistość, pełna kłamstwa i obłudy. Po co żyć z ludźmi, którzy nas nie kochają i nie potrzebują. Niewielu jest wrażliwych ludzi, ponieważ wszyscy rozumieją, że nie warto żyć, bo życie jest beznadziejne i nie warte naszego poświęcenia.
________________________________________
Poniedziałek ;d Angielski no 2 z pytania -,- Geografia ujdzie a potem to luzik bo dwa w-f i taneczne ;p Pierwszy w-f Graliśmy w koszaa ;3 A na drugim w siatke ;3 Chcieliśmy na orlik iść bo taka ładna pogoda była zagralibyśmy sobie w nogę ale zajęty był więc musieliśmy zostać na hali -,-
Na tanecznych spoko było , powiem szczerze że nie chce mi się tańczyć i tyle tych układów jest i weś to spamiętaj -,- Masakraa ;d Hip-hop teraz jest to nawet luzik ;p
Dzisiaj nawet spoko było bez żadnych docinków ani głupich komentarzy ;d
Paweeł hahaha xd Zapamiętaj sobie ja nigdy z nikim nie zaczynam tylko to ty zawsze mnie prowokujesz haha ;p W autobusie najlpiej na trzech siedzeniach Paweł od okna ja w środku i Klaudia z boku kuwaa . ;d więcej tak nie siedzę z obu stron mnie dopadli jeszcze z tyłu chłopaki i wyszłam z autobusu prwie rozebrana hahaha xd
O 15 na boiskuu <3 Siatka i noga ;p A przed chwilą wróciłam bo byłam na polu biegałam z Moim kochanycm owczarkiem Azą <3
Włochyy <3 Prosze żeby wszystko wyszło <3
;3
OdpowiedzUsuńFajny blog, bardzo ciekawy post, dużo mądrości. Lubię czytać takie przemyślenia : ) I dziękuję za przemiły komentarz u mnie :D
OdpowiedzUsuń